Jak tak popatrzeć po obsadzie serialu to zdaje się, że znaczna większość obsady się "wysypała", a szkoda: Irena Kwiatkowska - niestety już po tamtej stronie, Kazimierz Rudzki - to samo, Andrzej Szczepkowski, Elżbieta Góralczyk, Jarema Stępowski - zostali (o ile się nie mylę) wyłącznie Alina Janowska, Krzysztof Janczar (z tych głównych postaci) - chyba, że kogoś pominąłem. Szkoda tym bardziej, że serial - przynajjmniej mnie - po dzień dzisiejszy - miło się ogląda - dużo przyjemniej, niż wiele współczesnych produkcji polskiej kinematogafii.