ze względu na zbyt śmiałą scenę erotyczną (zob."Ciekawostki"). Dlatego tak naprawdę nie jest seksbombą, ale znakomitą aktorką.
Zapewne mowa o filmie "La Condanna", w ktorym zadnej specjalnie ostrej sceny nie bylo. A na pewno nie takiej, ktora oburzylaby aktorke znana ze scen nawet nieuzasadnionej (?) nagosci ("Wielki Szu").
Nie było, bo może Szapołowska się nie zgłosiła? A odrzuciwszy żarty, trzeba też powiedzieć, że człowiek się mimo dojrzałego wieku rozwija. Często spotykam się z obmawianiem innych i tam osoby obmawiane jawią się jak rzeźby, które nie podlegają zmianom, a to wygodne dla obmawiających, bo potwierdza ich obraz świata. Jednak pewne osoby kreatywne (artystycznie lub duchowo albo życiowo) potrafią zmienić zdanie w pewnych sprawach. Może i Szapołowska?
Nie widze wiekszego problemu z tym czy Szapolowska tydziez inna aktorka ma sie rozbierac na ekranie. Cialo jest narzedziem aktora - tyle i az tyle. Natomiast jesli babka ktora glownie slynela z pokazywania wdziekow nagle sie reflektuje to wiedz, ze cos sie dzieje;) To sa tylko spekulacje i domysly.
Co jakiś czas czytamy, słyszymy, że jakaś aktorka, a nawet aktor nie chcieli wziąć udziału w filmie ze względu na sceny rozbierane. Jak to w życiu bywa, zawsze znajdzie się ktoś, kto odbierze temu charakter wyboru moralnego (znam takich, którzy uważają nawet małżeństwo za czysto biologiczne, bez pierwiastka miłosnego). A skądinąd znamy zjawisko dublerów w scenach rozbieranych, a więc jednak częściej niż się wydaje mamy do czynienia z wyczuciem przez aktorów pewnej granicy, której mimo nawet etosu aktora nie można przekraczać.
Prawda jest taka, ze nie dowiemy sie jak bylo, bo to co ludzie mowia oficjalnie czesto mija sie z ich glebokimi przekonaniami:)
faktycznie, to może zburzyć spokój, a serio, niewątpliwie była w kinie lat właściwych, zauważalna, ale żeby lans robić teraz na damę,, trąci lekko fałszywką. Tego się nie nabywa, z tym się rodzi :D
Zalezy jak pojmujemy pojecie "damy" :) Szapolowska ma twarz, ze tak powiem, arystokratyczna, ale co z tego? Ostatecznie to bardzo dobra polska aktorka. Przynajmniej nie jest tak strasznie zmanieryzowana jak Tyszkiewicz.