Chyba z uwagi na fizjonomię zazwyczaj grał hitlerowców ale jego drewniane aktorstwo aż bolało a zwłaszcza teatralny, sztuczny sposób w jaki deklamował każde zdanie. Być może zagrał dobrze w którymś filmie ale ja takiego nie widziałem.
W końcu lat 70-tych etatowy aktor Teatru Ziemi Pomorskiej w Grudziądzu następnie przeniósł się do Warszawy.Pamiętam go jako przystojnego i pewnego siebie faceta.