Z całą pewnością najlepszy Zagłoba ! Mam całą "Trylogię" (oraz "Przygody Pana Michała") na kasetach - z wielką przyjemnością oglądam go w tej roli.
Racja, w Przygodach Pana Michała,oraz w Panu Wołodyjowskim był najlepszy,szkoda tylko,że nie zagrał w Potopie,ponieważ tą rolę zagrał Kazimierz Wichniarz.
Właśnie,dlaczego zagrał Wichniarz,a nie Pawlikowski?? Bardzo dobrze się sprawdził jako Zagłoba w "Panu Wołodyjowskim".
Wzgledy zdrowotne nie pozwoliły mu na przyjęcie roli O.Zagłoby w Potopie. Był wtedy po pierwszym zawale.
Za genialną rolę Zagłoby - głęboki ukłon dla Pawlikowskiego!
Ale mnie interpretacja Wichniarza również bardzo się podobała.
dla mnie Pawlikowski i Wichniarz obaj byli świetni w roli Zagłoby.
natomiast pełna kompromitacja to Kowalewski. co on zrobił z postacią Zagłoby?
tak w największym skrócie: w tych dwóch pierwszych Zagłobach od razu się zakochałem i aż bym się do każdego przytulił, Zagłobę Kowalewskiego człowiek mijałby szerokim łukiem, jak każdego psiasznego i cwaniakowatego pijaczynę...
Pawlikowski był chyba najmłodszym Zagłobą. Miał 47 lat jak kręcono "Pana Wolodyjowskiego" lekko sie tym zdziwiłam. Ja lubie Zagłobę w każdych 3 wydaniach. Kazdy jest ciekawy na swoj sposób.
Nie no dla mnie Wichniarz w Potopie ZNACZNIE lepszy jako Zagłoba.
"Bo w konopiach oleum się znajduje, przez co i w głowie jedzącemu go przybywa."
3 aktorów było otwarzajacych role Zagłoby, każda wspaniała! Każdy dał tej roli pewien klimat i każdy był świetny!