Ich wątek jest jednak trochę zawodem w piątym sezonie. Były fajne sceny, ale wydaje mi się, że serial zepchnął Mayę na boczny tor w porównaniu do reszty wątków. I do tego... Nie chcę spoilerować, bo nie wiem, gdzie jesteś.
Świetna gra obu aktorek. Liczę, że rozwiążą wspólnie problemy z jakimi się borykają.
Po tym co Grey's Anatomy zrobiło z Callie i Arizoną... i prawie całą resztą innych fajnych par boję się, że tutaj będzie podobnie, ale cały czas kibicuję żeby Carina i Maya pozostały razem i bez strasznych problemów.
Wątpię, żeby się rozstały, bo przecież wszyscy wiemy, że zajmą się tematem ostatniej pacjentki, która miały na gali. To będzie powodem tarć i problemów, ale sądzę, że dostaną happy end w postaci szczęśliwej rodziny.
Myślę, że te aktorki nie zgodzą się na nic innego.